Shake it off

Nigdy nie rób postów 1 kwietnia, bo ludzie wezmą to za żart.  jednak ja nie żartowałam z tym wszystkim. PRZEPRASZAM. Moje życie to porażka, mam zły nawyk porównywania się do znajomych, którym powodzi się dużo lepiej, w dodatku mój brak doświadczeń w romansie (nie liczę tych pozycji shoujo, które wałkowałam) powoduje, że w tematach romansowych czuje się laikiem. Mam wrażenie, że w tej kwestii wszystko mi idzie nie tak jak trzeba. Wreszcie nie znam się na takim zadurzeniu. Jak to jest być zakochanym? W każdym razie, ponawiam ogłoszenie, jeśli ktoś byłby chętny na przejęcie jakiegoś opowiadania, służę konceptami, wystarczy napisać. Nie gryzę:  dreigusia@gmail.com
A póki co, będę wstawiała to co mam, albo to co uda mi się naskrobać. Nie będzie tego dużo, bo pisanie już kompletnie mnie nie kręci, znaczy lubię czytać, ale żeby pisać to już mam lenia. Za dużo z tym roboty. Zresztą jak kiedyś mi powiedziała pewna osoba w komentarzu,  osoba, która nie umie pisać, nie powinna się za to zabierać. Kto to widział dyslektyczkę i dysortografkę piszącą cokolwiek?! xD Ale próbowałam, brawo ja.
Muszę znaleźć mniej ambitne hobby. Może zbieranie nakrętek od butelek? HA! Do tego nie trzeba być zdrowym na umyśle. :D